Pijany włamywacz na rowerze
Pijanego rowerzystę zatrzymali wczoraj przed 20.00 międzychodzcy policjanci. Kierowca jednośladu miał w organiźmie 1,46 promila alkoholu. Jak się okazało, po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych 44 letni mieszkaniec Międzychodu posiada orzeczony wyrokiem sądowym zakaz kierowania rowerami jeszcze przez ponad rok.
Ale na tym nie skończyło się jego spotkanie z funkcjonariuszami. Podczas zatrzymania na rowerze miał przewieszony worek. Po skontrolowaniu jego zawartości okazało się, że są tam kable elektryczne, lampka nocna , narzędzia, kosiarka elektryczna oraz inne przedmioty. Policjanci byli pewni, że wszystkie te przedmioty mogą pochodzić z włamania i nie pomylili się. Leszek Sz. włamał się do domku letniskowego na ośrodku wypoczynkowym w Mierzynie.
Noc spędził w policyjnym areszcie, po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do wyroku sądowego.
W trakcie wykonywania czynności kryminalni ustalili, że podejrzany ma na swoim koncie jeszcze kilka innych włamań.
{obraz}
{obraz}